Czasem życie decyduje za nas...kiedyś, gdy nie było to tak popularne, debiutowałam blogowo na blogu Sunsilk i spędziłam na nim aktywnie ponad 3 lata.....potem była dłuższa przerwa kiedy myślałam, ze do blogowania nie wrócę...w końcu jest Facebook....
A tu informacja, że Sunsilk jest likwidowany i...wróciły wspomnienia.
Choć wiele wśród nich wspomnień bolesnych....nie chciałabym, aby zginęły bezpowrotnie....
dlatego jestem tu..i zaczynam nowy etap od powrotu do tego, co kiedyś było dla mnie ważne...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz